Witamy w dżungli!
Z niej pochodzą dwie bardzo silne rośliny, których moce połączyliśmy w jednej nalewce.
Posłuchajcie ich historii…
Kocie pazury są sprytne, przebiegłe, bardzo wytrwałe i mocne.
Koty potrafią je jednak schować i delikatnie ugniatać kawałek ciała – w sposób relaksujący i kojący. Niemalże leczniczy :)
Podobnie działa roślina Uncaria tomentosa – zwana kocim pazurem.
Swoją nazwę zawdzięcza kolcom, które przypominają kocie pazury i pomagają roślinie wspinać się po drzewach.
W tradycyjnej medycynie plemion Amazonii koci pazur był wykorzystywany głównie do leczenia
stanów zapalnych, problemów z trawieniem, infekcji, bólów reumatycznych, ran.
Jej historia stosowania sięga tysięcy lat, w latach 70. i 80. XX wieku badacze i zielarze z Zachodu zaczęli badać vilcacorę. To spowodowało wzrost zainteresowania rośliną w Europie i Ameryce Północnej, głównie dzięki jej potencjalnym właściwościom przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym.
Pau d’arco to druga, inna historia, spleciona blisko z kocim pazurem. Pau to drzewo, kora której mieszkańcy Amazonii używają przy chorobach zapalnych, ukąszeniach, problemach ze strony układu pokarmowego.
Koci pazur potrafi opleść drzewo pau d’arco, a my łączymy je ze sobą.
Sprawdź: koci pazur i pau d’arco nalewka.