Ilex guayusa liść

Najlepsza herbatka na "dzień dobry". Smak rewelacyjny!

Świetny jako poranna herbata na pobudzenie. Bardzo intensywny smak

Ulubiona, ulubione...

Budzi, ale nie rozprasza uwagi - świetny produkt.

Z ilex guayusa przez kontynenty! Polecamy!

Moja Faworyta! :-)

Świetna herbata z dżungli :)

król zielonych herbat pod względem właściwości pobudzających i ilości antyoksydantów

Rewelacyjnie pobudza. Ja gotuję ją ok 20 min. na małym ogniu i zostawiam pod przykryciem do ostygnięcia.

wyraźne działanie podbudzające, dodaje przysłowiowych skrzydeł

świetnie się sprawdza, energia z jednoczesnym relaksem, dobry zamiennik kawy polecam

Uwielbiam! Moje ukochane źródło kofeiny, uśmiecham się na samą myśl o tym cudownym naparze.

Świetna alternatywa dla kawy, herbaty i yerby. Łączy to co najlepsze w każdej z nich.

Moje ulubione zioło do relaksacji! Cudownie wycisza i uspokaja. Bardzo przyjemne działanie.

Uwielbiam Guayuse ! Pomaga mi się skupić przy pracy umysłowej i pobudza tak na "świeżo" w porównaniu do Yerby która mnie wystrzela . Smak lekko ziołowy, neutralny

żując liście i połykając je lepiej pobudza

jeśli chodzi o świadome sny, to nie pomagało mi to, ale jest świetnym zamiennikiem kawy, jest się pobudzonym a jednocześnie jest spokojnie. Smak mi przypadł do gustu, polecam cieplutko

Szybko i sprawnie. Produkt dobrej jakości. Polecam.

Serdecznie dziękuję za dobra jakość produktów : ) jest moc i aromat :)

Aktualnie w fazie testów.

Świetny produkt. Bardzo dodaje energii (na noc nie polecam, ja nie mogę zasnąć), zmniejsza głód, w smaku jest całkiem znośny, no i te inhibitory MAO robią robotę...

Ziołowe odkrycie roku!!! MEGA! :)

spełnia moje oczekiwania

Slodzone miodem smakuje najlepiej ;)

Biorę sobie kilka liści do portfela gdy gdzieś wychodzę, żuje i połykam resztki wtedy pobudza mocniej niż herbata z nich, polecam! jeden duży lub dwa małe liście przeżuwasz i połykasz wtedy czuć dobre pobudzenie

Najlepszy naturalny stymulant jaki poznałem, próbowałam wielu i Ilex quayusa stawiam na pierwszym miejscu. Wymaga co prawda przestrzegania paru zasad, ale korzyści jakie oferuje bezapelacyjnie przewyszaja i biją na głowę drobne uniedogodnienia. Jasność umysłu, koncentracja na najwyższym poziomie do tego jako inhibitory Mao średniej klasy zapobiega tzw. Efektom występującym przy innych roślinach zasobncyh w alkaloidy purynowe. Bogaty skald substancji czynnych sprawia, iż ciężko zastapic jej działanie, nawet w przypadku stosowania kilka innych roślin z wzajemnym synergizmem. PS. Dla osób, które praktykuja świadome snienie polecam łączyć z galantamina, najlepiej w postaci nalewek z przebisniegu lub sniezycy (ale uwaga na waski indeks terepeutuczny), w drugiej kolejności może być huperzyna A równiez wykazuje wzajemna synergie, lecz należy stosowac większą rotacje bo organizm, zbyt szybko się przyzwyczaja.

Nie muszę pić kawy gdy pije guayuse :) Daje energii wciągu dnia a w nocy wyraźniejsze sny, które łatwiej jest zapamiętać - myślę o dłuższym zastosowaniu. Polecam

Zawsze biorę ze sobą świeżo zaparzona do termosu, gdy czeka mnie długi dzień. Odczuwam mniej zmęczenia i większy spokój wewnętrzny.

Zmieszana z yerbą matę postawia "do pionu" po 30 min.

Jakie to jest pyszne! Jeszcze nie wiem nic o działaniu, ale aktualnie awansuje chyba na pierwsze miejsce wśród moich ulubionych w smaku ziół.

Jedna z lepszych roślin dostępnych w sklepie. Działa doskonale. Koncentracja, relaks, odprężenie, skupienie, pobudzenie intelektualne. POLECAM!

Wszystko w porządku, szybka dostawa i działanie liści zgodne z opisem i deklaracjami.

Bardzo wysoka jakosc produktu i dobra cena. Polecam serdecznie.

Wplyw na sen ma ale radze przykladowo połączyc z afrykanskim korzeniem snów, jesli komus zalezy na wyraznych, ciekawych, zapamietanych snow, sam ilex quayusa moze nie wystarczac ale jako ziolo samo w sobie i tak jest godne polecenia. Poprawia bardzo odprornosc, zdolnosci poznawcze, dziala antydepresyjnie uspokojajaco-pobudzajaco do tego ma tez wiele innych korzysci zdrowowtnych. Testowalam kilka kiedys kilka paczek i zamierzam przy naplywie gotowki znow sobie zakupic. Ja bede z passiflorą i damianą teraz mieszac, na noc afrykanski korzen snow.

Pije zaledwie od kilku dni ale efekty widać odrazu relaksuje, odpręża. Wypita przed snem powoduje glebszy sen dzięki czemu człowiek budzi się wyspany nawet jeśli sen byl krótki. Czekam na efektowne sny :)

Jest to roślina która mnie osobie dotkniętej chorobą alzheimera dużo pomaga. Na samym początku napiszę że jak na razie nie ma na nią lekarstwa są co najwyżej leki powstrzymujące-opóźniające jej postępowanie. Po tych lekach funkcjonowanie w życiu codziennym jest co najmniej trudne tak że nie wiadomo co lepiej czy nie brać i czuć się lepiej ale mieć szybko postępujące zmiany czy brać ale w sumie jak by nie żyć. Jeśli cofnięcie się z etapu nie rozwiązywania prostego testu zegara do momentu gdzie jesteśmy w stanie zapamiętywać co do nas się mówi, nie zostawiamy odkręconego gazu i takie tam „pierdoły” jest sukcesem to znaczy że jesteśmy z tą roślinką na dobrej drodze żeby sobie tu pożyć jeszcze na tym łez padole w znośnym komforcie umysłowym. Przy używaniu tej sympatycznej (dla mnie) roślinki czynionych jest wiele błędów! Pierwszym błędem jest niewłaściwe parzenie naparu! Otóż w rodzinnych miejscach gdzie ta roślinka rośnie tubylcy robią wywar gotując ją w czym tkwi błąd! Otóż powszechnie zaleca się jej gotowanie czyli u nas 100stopni Celsjusza, roślina ta z racji ze rośnie na wysokości ok 2000metrów nad poziomem morza nie jest tam w stanie być potraktowana tą temperaturą z racji...niskiego ciśnienia atmosferycznego. Temperatura 100stopni Celsjusza powoduje że wyłażą z niej najgorsze substancje których działanie miałem okazję odczuć. Ponieważ jednak wyszło mi że to dobry kierunek, poczytałem przeanalizowałem poeksperymentowałem i doszedłem do wniosku że nie wolno przekraczać temperatury 95stopni (która o dziwo właśnie na tych 2000metrach jest osiągalna jako właściwa). Moim zdaniem warto zejść z temperaturą nawet do 90stopni ale w warunkach które podam. Błędem jest też długotrwałe poddawanie nawet niższej temperatury które podałem gdyż dalej z czasem też zaczynają wychodzić z naparu nieprzydatne nam związki chemiczne o nieporządnych właściwościach (na 100% nie halucynogenne tak że to nie to ‘zioło”) .Jak za tym to parzyć aby się nie zrazić? Wcześniej ubite w moździerzu liście (na grubo tą końcówką co jest bardziej do szpica zaokrąglona) Moja recepta to do grubościennego naczynia (0,25litra) zalać wrzątku żeby naczynie się wstępnie nagrzało (napar za szybko nie tracił temperatury) przykryć pokrywką. W tym czasie mamy przygotowaną lekko czubatą małą łyżeczkę tak ubitego proszku. Wodę do zalania podgrzewamy do 90 góra 95 stopni a wodę grzejącą naczynie przed zasypaniem proszkiem i zalaniem wylewamy. Do pustego naczynia nasypujemy proszek zalewamy nie gotująca się wodą (90-95 stopni) przykrywamy i czekamy 7 minut nie dłużej! Po tym czasie przelewamy napar przez drobne sitko do drugiego naczynia i po lekkim przestygnięciu pijemy. Kolejny błąd tych co marzą sobie o snach na jawie to nie pijemy naparu wieczór ani po południu tylko z samego rana! Jeśli zrobimy sobie napar na noc z tak dużą ilością kofeiny to wiadomo że po prostu nie prześpimy nocy a co najwyżej będzie to lekki sen z takimi sobie snami. Co za tym zyskujemy pijąc rano, moim zdaniem to że cały dzień fantastycznie możemy funkcjonować, nie mamy dołka koło 15-17 za tym jest super. Napar ten nie nakręca nas tak jak po za dużej ilości kawy czy mocnej zielonej 3 minutowej herbaty, jesteśmy opanowani, nic nam się nie trzęsie, nie mamy pikawy serca no po prostu komforcik! Mierzone ciśnienie też nie skacze i to ostatnie to dla zdrowia super! Jak kto lubi kawę, można łączyć nic się nie dzieje ale po co dublować kofeinę? Tym bardziej że ta w roślince jest jakaś taka inna mniej ‘stresująca’.Tak jak na wstępie napisałem roślinka ta ciągnie mnie za uszy codziennie piję ją już 10 miesięcy nie ma właściwości uzależniających, ostatnio miałem miesiąc przerwy i nie było żadnych efektów odstawieniowych poza zapukaniem do mnie pana z chorobą na A tak że z powrotem muszę się do niej przeprosić. Co do samego smaku cudowny nie jest ale można spokojnie do śniadania pić, jak ktoś chce go złagodzić to polecam w odcedzonym już naparze rozpuścić łyżeczkę miodu, całkiem fajny napój się z tego robi.

Całkiem dobra w smaku

Bardzo smaczna, jednak nie odczułam żadnego działania w trakcie kilku dni próby.

Widzę że opinie z oceną 3 nie są dodawane. Ilex na LD nie działa, smaku nie ma, ale stosuje go z Dziurawcem i Gojnikiem, razem nawet ciekawie wpływają na postrzeganie i skupienie.

Po 3 dniach stosowania, więcej snów, ale bez szału. Żadnego LD , pamięta się tylko po przebudzeniu w nocy

Boska roslina!

Jestem zadowolona z wyboru i jakości produktu

Bardzo ciekawy profil działania - jednocześnie pobudzenie i odprężenie, zwiększone libido i dobry nastrój ;)

Bardzo wyjątkowa roślina. Piłam przez kilka dni codziennie i spokój wewnętrzny był zdumiewający. Sytuacje, które normalnie powinny spowodować panikę, zostały przyjęte z należnym spokojem. Przy tym wzmaga się koncentracja. I sny są bardzo ładne :) Będę je kupować, jakość i działanie bardzo dobrze.

Bardzo delikatna w smaku, mnie oczarowała swoim działaniem. Skupieniem, a jednocześnie wewnętrznym spokojem, energią i siłą jak rownież wyciszeniem. Wspaniała roślina.

Rewelacja, najlepiej działa lekko zmielony. Super sklep. Mega szybka dostawa!

Super. Jak w opisie. Sklep jest rewelacyjny.

Historia z życia wzięta: Kawalerski, "trochę" się wypiło + mocne zmęczenie, przed spaniem wypiłem napar z większą dawką. Definitywnie rano powinienem mieć potężnego kaca, zdziwiony odczuwałem jedynie leciutkiego kaca, który nie męczył a powinienem mieć kaca przy którym człowiek chce umrzeć :D Stosuję często, faktycznie poprawia sen, wstaję bardziej wypoczęty i szybciej się wybudzam i nie mam uczucia takiego rozespania z rana :)

super sprawa, polecam każdemu :)

Bezsprzecznie działa tak jak obiecuje opis.

Moim zdaniem, piękne pobudzenie, bez uczucia niepokoju i bez wewnętrznego niepokoju, a daje wewnętrzny spokój i relaks, dziwne połączenie pobudzenia i relaksu , ale bardzo miłe, jak najbardziej POLECAM

Smakowita herbatka, miałam po niej piękny sen, chodziłam po dnie oceanu, polecam! Oprócz tego poprawia nastrój, uspokaja umysł i podnosi na duchu.

Świetna roślina, daje niesamowitą jasność umysłu i uspokojenie, zdecydowanie polecam do medytacji i pracy ze snem.(Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony)

Także oceniam to zioło bardzo pozytywnie. Odwar z dwóch liści działa na mnie dość mocno. Niestety nie wiem jaką ma moc jako inhibitor MAO, stąd, na wszelki wypadek mocno ograniczam dietę w trakcie picia wywaru. Czy ktoś posiada może te informacje? (Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony)

Polecam wszystkim znosi uczucie depresji szybko i skutecznie bez wybicia kofeinowego. Szamani wiedzieli co dobre.(Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony)

Silne i jednocześnie łagodne pobudzenie. Silne ale dopiero jak się wygotuje drobno rozkruszone przynajmniej 10 gram liści. Dwukrotne wygotowanie odwaru z tej ilości daje mocną herbatę dla dwojga. Jest to jedna z lepszych pozycji w tym sklepie :)( Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony.)

jeden duży liść + szczypta bacopa monnieri + 6 skruszonych ziarenek cytryńca chińskiego = rewelacja/przynajmniej dla mnie/ lekkie podbicie energetyczne z wyraźnym efektem uspokojenia - idealne do wytężonej pracy umysłowej w warunkach stresu. ( Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony.)

Herbatka z guayusa jest super!rnNie lubię za bardzo kawy bo jest niezbyt miła dla żołądka, a napar z guayusa smakuje bardzo podobnie do herbaty, z tym, że jest jakiś łagodniejszy. Rozumiem czemu roślina ta mogła być stosowana celem złagodzenia smaku :)rnNaprawdę miło się to pije i co najważniejsze pobudza jak naprawdę mocna kawa.rnrnTrzeba jeszcze pamiętać, że mocno pobudza i nie można użyć zbyt wielu liści jednego dnia - u mnie skończyło się to wieczornym wyziębienie. ( Komentarz przeniesiony ze starej wersji strony.)